sobota, 2 czerwca 2012

ciągnę nosem, w gardle to niemiłe uczucie, przełkąć nic nie mogę... Do tego w nocy gorączka i dreszcze. MASAKRA! w dzień było trochę lepiej, ale tylko chwilowo... coś czuję, że mnie coś "rozbiera"... i wcale nie mam na to rozbieranie ochoty dziś...

Szkrab już śpi, włączył mu się od wczoraj etam "tam" i wszędzie wskazuje rączką, gdzie chce iść, co chce zobaczyć, dotknąć to wyciąga rączki i patrzy raz na to co chce a drugi na osobę która akurat ma go na rękach :)  Jest cudny. (hm, czy mi się wydaje, czy ja to powtarzam za każdym razem jak o Nim piszę? :) he he)

3 komentarze:

  1. Oj, zdrówka dużo Ci życzę ;* Ciepła herbatka i pod kołdrę!

    OdpowiedzUsuń
  2. polecam mleko z czosnkiem i maslem i nogi wygrzewac. stare sposoby babci, a jakie skuteczne :)
    zdrowka zdrowka i jeszcze raz zdrowka! i sie z Juniorem za bardzo nie przytulaj :D

    a co do naszych lubych to nie wiem co oni w glowie maja, chyba kredki i teczowe misie :D ale nie ma co plakac tylko zyc dalej, nie? :)*

    OdpowiedzUsuń
  3. oj Kochana kuruj się! zdrówka życze ;**

    OdpowiedzUsuń