- Gdzie jest Twój telefon? Na stole.
- Twój partner? Mężu.
- Twoje włosy? Rude.
- Twoja mama? Zagranicą...
- Twój tata? Zawsze mogę na Niego liczyć.
- Twój ulubiony przedmiot materialny? Telefon
- Twój sen zeszłej nocy? Może lepiej nie będę mówić ;)
- Twój ulubiony napój? Latte
- Twój wymarzony samochód? BMW X6M :)
- Pokój, w którym jesteś? "nasz"
- Twój eks? ale który? :)
- Twój strach? Pająki
- Kim chciałabyś być za 10 lat? Sobą
- Z kim spędziłaś ostatnią noc? Z mężulkiem
- Jaka nie jesteś? niezaradna
- Jaka jest ostatnia rzecz, którą robiłaś, przed tą, co robisz teraz? malowałam sufit w łazience :D
- Co masz na sobie? Ciuchy :D
- Ulubiona książka? "jesteś cudem"
- Ostatnia rzecz, którą jadłaś? Pączek
- Twoje życie? Nieźle daje mi popalić czasem
- Twój nastrój? Spokojny
- Twój przyjaciel? jest tylko jeden.
- O czym teraz myślisz? o tym, że chce mi się meeeega spać :D
- Co teraz robisz? pisze odpowiedzi na pytania :)
- Twoje lato? takie "MOJE" to chyba dopiero nadejdzie :D
- Co jest w Twoim telewizorze? Shrek :D
- Kiedy ostatni raz się śmiałaś? Przed chwilą : )
- Kiedy ostatni raz płakałaś? Hmm parę dni temu
- Szkoła? Ukończona na poziomie technikum
- Czego teraz słuchasz? Shreka który leci w tv za mną :)
- Twoje ulubione zajęcie w weekendy? Spacery
- Wymarzona praca? Projektant wnętrz
- Twój komputer? stacjonarny.
- Za oknem? Ciemno
- Piwo? Nienawidzę.
- Meksykańskie jedzenie? Może i dobre
- Zima? Fajnie, że już jej nie ma
- Religia? Ponoć istnieje
- Wakacje? Już za parę miesięcy
- W Twoim łóżku? Wariuje Kacperski właśnie
- Miłość? Ta do dziecka. Bezwarunkowa.
No to teraz już wiecie z jednego punktu (16) że mamy tu mały remont łazienki. Mały bo taki prawdziwy dopiero się zapowiada ale musimy nazbierać kasy sporo. Póki co tylko odmalowanie ścian, które są nie w kafelkach i sufitu i wymiana miliona półeczek na jedną szafkę z lustrem. Minimalizm to coś co lubię ostatnimi czasy i staram się go wcielać w życie.
Po za tym wiosna. Słońce rozpieszcza nas codziennie od samego rana więc spacerkujemy sobie. Spacerkujemy bo wózek nam się połamał. No może nie do końca tak sam. Przy skręcaniu na spacerze pękła jedna rurka no i niestety ale Kacper wracał do domu na nogach a ja taszczyłam wózek. Dobrze, że nie stało się to na zakupach bo chyba bym zwariowała.
No a po za tym to czas tak szybko ucieka, że masakra. Ja ostatnio robię wielkie domowe porządki. Poluję na jakieś firanki i kwiatki... Ale raz, że firanki teraz mega drogie a dwa że nie ma nawet nic takiego jak bym chciała...
Kto się chce jeszcze "pobawić" w pytania to zapraszam :)