wtorek, 12 czerwca 2012

badanie krwi.

Byłam dzisiaj z malutkim na badaniu krwi, morfologia. Biedny tak płakał, że myślałam, że mi serducho pęknie. Nie lubię gdy On płacze... Gdy weszliśmy do przychodni było masa ludzi jednak ku mojemu zdziwieniu przepuścili nas i weszliśmy pierwsi. I równie szybko wyszliśmy i pojechaliśmy z powrotem do domku. Po 17 mamy iść po wyniki. Mam nadzieję, że będą dobre. Teraz śpi ale płacze przez sen, pewnie mu się ciągle przypomina ukłucie i to pobieranie :( bidulek.
Po za tym w planach dziś spacer bo pogoda w sam raz i w końcu nie pada. A jutro idziemy kupować ubranko na chrzest i po świecę chyba trzeba będzie się też wybrać :) I zacznie się "wielkie" przygotowywanie :)

No i mam wyniki. Powiedzcie mi tak mniej więcej MCV i MCH jak jest poniżej normy to..? Reszta jest w normie. Trzeba będzie się wybrać do lekarza z wynikami niech powie konkretnie czy jest się czym martwić...

9 komentarzy:

  1. Świecę na chrzest kupuję chrzestny a szatkę liturgiczną matka chrzestna:) Biedny Kacperek moja Zu też zawsze płakała na pobieraniu krwi to było straszne... Zosia na szczęście nie płacze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u nas jedno i drugie musimy kupić sami bo chrzestni chyba nie bardzo wiedzą o co chodzi a ja się tam prosić nie będę... :)

      Usuń
    2. U mnie też nie bardzo wiedzieli ale powiedziałam że to ich obowiązek skoro zgodzili się na bycie chrzestnymi. Chrzestna kupiła szatkę bez problemu ale ze świecą był problem bo chrzestny wszystko robi na ostatnią chwilę i świecę musiał kupić mój tata a on później oddał...

      Usuń
  2. Bedzie dobrze :) Daj znas jak bedziesz miec wyniki w reku :)
    Cmok :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam ;*
    Czasem zaglądam :)
    Zapraszam również do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zawsze przeżywałam pobierania krwi/ szczepienia jak moje płakały...na szczęście to dawno za mną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli jednak ludzie mają dobre serca!

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do wyników to nie bardzo się orientuję ale z tego co wiem to u dzieci są inne granice normy niż u dorosłych. Nie napisali Ci norm dla dzieci na wynikach? mi zawsze dopisywali obok tych dla dorosłych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Można kupić w aptece (ostatnio słyszałam, że jest bez recepty już) krem EMLA. Niby znieczulający. Miałam okazję testować go raz na Podopiecznej na szczepieniu i zadziałal.
    Więc może przy pobieraniu krwi też zadziała. Ale trzeba posmarować tak około 40min przed pobraniem :)
    Tylko nie jest tani, ale dowiedziałam się, że jest mniejsza wersja która kosztuje około 30zł. Większy to koszt chyba 80zł. Pozdrawiam.
    (www.swiat-wg-anuli.bloog.pl)

    OdpowiedzUsuń