Dziś tematem są
PASKI.I o ile na inne tematy w tym miesiącu w wyzwaniu
Uli jakiś tam pomysł był, to na paski nie bardzo. Pasków do spodni nie używam praktycznie - mam tylko jeden. Ciuchów w paski też brak. Za oknem pasków żadnych nie widzę, no chyba że te na przejściu dla pieszych... ale to odpada. No i tak myślałam i myślałam aż w końcu z ratunkiem jak zwykle przyszedł mi mój syn. Co ja bym bez Niego zrobiła :) Zawsze podrzuci mamie jakiś pomysł, choć ma dopiero niecałe półtora roku. Jego zabawa jest inspiracją dla mnie :) No i tak było i tym razem gdy wyciągnął moją mulinę, a jest jej naprawdę sporo bo swego czasu lubiłam wyszywać krzyżykami (swoją drogą czy ktoś to jeszcze robi w tych czasach, bo wydaje mi się że czasem jestem jak dinozaur:) ) No i zdjęcie jest właśnie o niej.
W najbliższym czasie mam zamiar coś z niej wyczarować, a właściwie to już zaczęłam. Jeśli mi się uda to Wam się pochwalę i być może będzie jakaś mała niespodzianka na ten temat ;) A co tam, zaszaleję ;)
A teraz z racji tego, że jest sobota i jak zwykle po południu dom będzie pełen ludzi bo na pewno wpadną jacyś niespodziewani goście to zmykam sprzątać, gotować, piec i oczywiście bawić się z Moim Natchnieniem - czyt. Synkiem :)
Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze a szczególnie te pod wczorajszym postem! Jestem bardzo mile zaskoczona, cieszę się że Wam się podoba zdjęcie!! :)
Śliczne kolory mają Twoje paski :) Mnie też z pomysłem pomogła moja córcia.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam bransoletki z muliny, robię je w wolnych chwilach:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne pastelowe kolory :D
OdpowiedzUsuńŚwietne paski!
OdpowiedzUsuńU mnie też w domu mało pasków. Twoje zdjęcie skojarzyło mi się ze sznurówkami :). Pastele są super :).
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńmoja mama kiedyś wyszywała... pamiętam z dzieciństwa, teraz jej się nie chce.. :) super kolorki!
OdpowiedzUsuńpamiętam mulinę z dzieciństwa, kiedy był szał na zaplatanie mulinowych bransoletek:) fajna interpretacja:)
OdpowiedzUsuńPiękne pastelkowe kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa wyszywam czasami, czy to znaczy, że jestem dinozaurem ;)
OdpowiedzUsuń