... i muszę o tym napisać choć tyle, że....
Jeśli nic się diametralnie nie zmieni między mną a Wu. to ja nie chcę mieć więcej dzieci. Przykre. Boli. Tylko co ja więcej mogę w tym temacie... eh.
... temat na długą, długą rozmowę... ciężko mi z tym wszystkim i nie mam z kim pogadać, dlatego ten post.
Co się stało?
OdpowiedzUsuńPrzytulam :*
Długa i ciężka historia... i nie wiem czy nadaje się na bloga...
UsuńJeśli chcesz pogadać, to się zgłoś :)
UsuńKurcze strasznie to przykre :( Tulimy mocno!
OdpowiedzUsuńMoże lepiej będzie jak to z siebie wyrzucisz?
Cześć Dziewczyny! W związku z ogłoszeniem na moim blogu, które jak widzę nie wszystkie zdążyłyście przeczytać. Informuje, że dnia 27.02.2013 r. mój blog zostanie zamknięty. Te z Was, które chcą nas nadal czytać proszę o pozostawienie w komentarzu swoich adresów e-mail.
no więc ja proszę o zaproszenie bo nie wiem czy dostanę :] adres na pasku bocznym na samej górze :]
UsuńKurcze, co się stało? Jak coś to pisz śmiało ;)
OdpowiedzUsuńJak dochodzisz do takich wniosków przez faceta, to coś z tym facetem nie jest w porządku.
kurcze widać stało się coś powarznego, skoro nie chcesz mieć z Nim więcej dzieci....Myśle, że może jak napiszesz tutaj o wszystkim, to będzie Ci lżej na sercu
OdpowiedzUsuńnie ma co sie oszukiwac... jak jest zle to jest zle. mamu podobna sytuacje chyba, co? glowa do gory! :) jakos sie ulozy i nie ma innej opcji! :)
OdpowiedzUsuńjak cos to wal smialo na maila i nie masz co sie wstydzic. w koncu to Wu sie tak, a nie inaczej zachowuje, a nie Ty, a za niego oczami nie bedziesz swiecic! :*
przytulaski! :*
Smutne,przytulam wirtualnie:) Po to są blogi, żeby czasem móc wyrzucić z siebie to co nas gryzie.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :( ale mysle ze jest tutaj wiecej kobitek ktore maja ten problem, ja sie dolaczam do nich.
OdpowiedzUsuńWpis brzmi smutno, ale na pewno wszystko się ułoży. Pierwsze emocje są najsilniejsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSmutny wpis, ale po każdej burzy przychodzi w końcu słońce. Pierwsze emocje są najsilniejsze. Na pewno będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
rozmowa jest szalenie ważna.Często rozwiewa założenia, prostuje sytuację...porozmawiajcie:*
OdpowiedzUsuńPowinnaś to z siebie wyrzucić, czy tu, czy do kogoś innego, trzymanie w sobie złych emocji, nie jest dobrym rozwiązaniem.Ściskam mocno! :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za rozmowę i zmiany:)
OdpowiedzUsuńKochana, mam nadzieję, że będzie dobrze....:*
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz pogadać, to pisz śmiało. Czasami lepiej tak do obcego aniżeli nawet dobrej kumpeli. Może dlatego, że my się nie oceniamy... :)
Wyrzuć to z siebie wszystko, jak nie tu to w mailu czy ot tak, po prostu, w notce zostawionej w folderze roboczym... Powinno pomóc.
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno! :-***
Ps. A może rzeczywiście rozmowa z Wu. moglaby coś zmienić?