ps.Czasem zastanawiam się, jak wiele człowiek jest w stanie wytrzymać i znieść. Gdzie leży granica. Moja własna granica. Po przekroczeniu, której nie ma już nic. Jest wielka pustka. W moim sercu i głowie.
Myślę, że nasze granice leżą nieprawdopodobnie daleko, są elastyczne o wiele bardziej niż nam się wydaje i jesteśmy w stanie znieść naprawdę wiele. Choć oczywiście nie wszystko.
też mam taką firankę, tylko, że kolor madarynkowy
OdpowiedzUsuńMyślę, że nasze granice leżą nieprawdopodobnie daleko, są elastyczne o wiele bardziej niż nam się wydaje i jesteśmy w stanie znieść naprawdę wiele. Choć oczywiście nie wszystko.
OdpowiedzUsuńSłodka mysia :) Zgodzę się z Żabką potrafimy wiele znieść ..
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuń