Bo jedyny pozytyw dzisiejszego dnia to to, że udało się w końcu po dwóch latach spotkać z moją psiapsiółą z technikum. Bo choć odległość nie przeszkadza nam w super kontaktach itd, to jednak jakoś wiecznie było coś co nam uniemożliwiało to spotkanie. Jednak nie damy się tak łatwo. Fajnie było napić się z nią w końcu kawy. Posiedzieć. I pogadać tak po prostu a nie przez telefon :) Dzięki Sis :*
Piękny widok :)
OdpowiedzUsuńu mnie też dzisiaj było buro i ponuro.
OdpowiedzUsuńU mnie podobna pogoda .. Ale super że mimo wszystko miałaś udany dzień :)
OdpowiedzUsuńkurde, a ja dzisiaj chcialam isc na spacer, a na taka pluche nie mam zamiaru sie nigdzie wybierac!
OdpowiedzUsuńIście wiosenny krajobraz :)
OdpowiedzUsuń