niedziela, 15 kwietnia 2012

Mały od wczoraj powtarza tylko "tatatadatadatata" :) Wu. jak go dzisiaj usłyszał to uśmiech od ucha do ucha i tak było za każdym razem jak tylko mały to mówił. Wcale mu się nie dziwię.

U mnie czystek ciąg dalszy. Dziś w papierach i zbędnych rzeczach szkolnych. Najwyższa pora to powyrzucać i zostawić tylko to co może się kiedyś przydać. Ostatnio oglądałam "Perfekcyjną Panią Domu" i ona stosowała zasadę 3xP -> Piękne, Przydatne, Pamiątkowe. No i odkąd zaczęłam sprzątać to ją stosuję i powiem Wam, że na prawdę zostawiam tylko to co piękne, przydatne lub pamiątkowe a nie tak jak kiedyś, że "a może jeszcze się przyda..., założy..., przeczyta" itp ;) I dużo, dużo rzeczy ląduje w koszu a wcześniej zawsze to odkładałam :) Tak więc może jeszcze znajdę jakieś miejsce w pokoju, którego i tak już dużo znalazłam przy tych porządkach ;)

Mały śpi więc ja idę wypić kawkę i zjeść ciasteczko a później sprzątanie c.d. dopóki Bombel nie wstanie ;)

7 komentarzy:

  1. Też się nie dziwię Wu., że zachwycony ;)

    Odkąd się przeprowadziłam do siebie to staram się nie zbierać rzeczy, do tego nie mamy dużo miejsca, więc bez sentymentów wyrzucam, jeśli nie wiem co z daną rzeczą zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba sama powinnam zabrać się za takie gruntowne porządki, ale niestety przekładam je z tygodnia na tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też by się przydało posprzątać tak porządnie;) chyba muszę wziąć z ciebie przykład;) buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie jest coraz lepiej z tym wyrzucaniem tego co zbędne, ale jeszcze maksimum nie osiągnęłam, małymi kroczkami do celu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba tez muszę wprowadzić tą zasadę w życie.. .
    bo u mnie głównie jest "a może się kiedyś przyda"

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej trafilam na Twojego bloga przypadkiem i zostane dluzej. Moj blog jest zablkowany i jesli byc chciala mnie odwiedziec to podaje mail : paulina.roizot@gmail.com - zebys mogla wyslac mi swoj mail na zaproszenie - u mnie corcia 18 miesiecy i drugi babel w brzuszku. Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  7. Też oglądałam "Perfekcyjną..." i spodobała mi się ta zasada. Niestety było to po świątecznych porządkach, więc jeszcze nie wcieliłam tego w życie :).
    Strasznie ambitna z Ciebie kobieta :). Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń