wtorek, 6 września 2011

Zaspałam.!

Zaspałam na ostatnie badania. hehe. Ale dotarłam i w sumie jeszcze czekałam, aż wszystkich przyjmie bo przecież gdzie tam w Polsce puścić ciężarną kobietę wcześniej. A co tam niech sobie postoi godzinę czasu. I to dosłownie POSTOI bo nawet miejsca nie ustąpią. I to nic, że brzuch cię boli bo lada dzień a nawet właściwie w każdej chwili możesz dostać skurczy. To nic, że kręgosłup przy dłuższym staniu też odmawia posłuszeństwa i jakoś tak nie chce współpracować. Stój sobie kobieto i czekaj. No więc wystałam się ponad godzinę w cholernej przychodni, bo pielęgniarka ruchy ma jak 750kg słoń i w końcu poszłam do domu. Jak ległam na łóżku to myślałam że nie wstanę :)
Dziś jeszcze czeka nas wizyta u ginekologa bo w końcu powrócił po urlopie. Więc muszę do niego iść chocby po zwolnienie do szkoły, gdzie jadę jutro, zobaczymy jak się dogadam z nauczycielami... W piątek idę na wizytę do niego. O ile wcześniej nie pojadę do szpitala a bardzo chętnie bym to zrobiła bo już mam serdecznie dość łażenia na badania itp bo takie rzeczy w Polsce są chyba najgorszym co może człowieka spotkać. Załatwić cokolwiek u lekarza albo w jakimkolwiek urzędzie w Polsce to wyczyn nie lada gratka.
Po za tym znam w końcu swój plan i wiem ile i jakich przedmiotów będę miała do zaliczenia. Nie jest tak tragicznie. 13+wf ale wfu zaliczać nie będę. Przy 19 przedmiotach które mieliśmy w trzeciej klasie to pikuś. Damy radę. Zobaczymy tylko w jakiej formie mam to zaliczyć i trzeba będzie sobie jakoś organizować notatki itp.
To na razie tyle, mykam się zbierać i idę po zwolnienie ;)

5 komentarzy:

  1. Znieczulica ze hej. Kurcze bidulka to ze sie wystala ale ci ludzie to znieczuleni sa czy co??

    U nas to wszedzie miejsca ustepuja nawet starsi ludzie zchodza aby ciezarna usiadla w sumie u nas nie ma ze ciezarna bez kolejki ale za to kazdyustepuje taki nawet wymog tu jest... Niech te malenstwo przychodzi cale i zdrowe na swiat :) sciskam cmok cmok

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze staram się puszczać starszych albo kobiety w ciąży czy z małym dzieckiem, jeśli mogę.

    Mam nadzieję, że maluszek jak najszybciej się pokaże :) A ze szkołą, mówiłam już to nie raz, na pewno sobie poradzisz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za ludzie... u mnie zdarzają się wyjątki,które ustąpią i pomogą w razie potrzeby,a niektórzy to nawet jak kobieta by zaczęła rodzić to nie pomogą tylko odwrócą się plecami.
    W innych krajach to jest nie do pomyślenia.

    Ze szkołą i nauczycielami będzie wszystko ok,więc się nie przejmuj :)

    A dzieciątko pewnie lada dzień wyskoczy i dzięki Maluszkowi zapomnisz wszystkie stresujące sytuacje u lekarza :) i tych ludzi ze znieczulicą!

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    w-oczekiwaniu-na-malenstwo.blog.onet.pl

    ~przyszła mamusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Lesli - no chyba znieczuleni bo po zwolnienie też godzinę czasu stałam... No niech przychodzi to maleństwo na świat już bo się doczekać nie możemy ;)

    Kasia - Ja też się starałam ale teraz chyba będę miała to w nosie ;) Oby, dzisiaj tam jadę zobaczymy co mi powiedzą ;)

    Ewciak - U mnie bardzo rzadko kiedy spotkasz taki przypadek... A gdzie indziej to jest nie do pomyślenia - dobrze napisałaś. Niestety to tylko polska

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję,że w szkole wszyscy pójdą Ci na rękę i nie będzie żadnych problemów. Trzymam kciuki :-)

    OdpowiedzUsuń