Wczoraj zostałam też poproszona o bycie świadkową na ślubie mojego brata no i oczywiście się zgodziłam :) Żeby wszystko tak ładnie zaczęło się układać i poszło tak jakbyśmy tego chcieli...
A pogoda za oknem aż krzyczy "nie siedź w domu, wyłaź!", więc jak tylko Bombelini wstanie to idziemy spacerować :)
ps. u nas nawet paputy mogą poczuć wiosnę ;) Dostały dzisiaj nowiutkie, świeżutkie gałązki razem z listkami :) Początkowo były sceptyczne ale teraz mają radochę :)
My powoli zaczynamy myśleć o zmianie naszego auta, ale na poważnie się weźmiemy po ślubie ;) Gratuluję świadkowania i ślubu, Twojemu bratu :)
OdpowiedzUsuńPięknej wiosny Wam życzę ;)
OdpowiedzUsuńKochana muszę przyznać, że Twoje zdjęcia są coraz piękniejsze z notki na notkę. U nas niestety właśnie pogoda się zepsuła pada i jest zimno. Ale także była piękna i cieplutka Wiosna :)
OdpowiedzUsuń