A no bo właśnie tyle ma nasz Bombelek. Dziś postanowiliśmy zaznaczać na futrynie drzwi tak jak to zaznaczałam ja gdy byłam mała. Czemu dziś a nie np. w urodziny? No bo przecież przez te kilka dni za dużo nie urósł a w urodziny jakoś tak nie było kiedy i całkiem wypadło mi to z głowy. Gdy postawiliśmy go przy futrynie sam stanął równiutko jakby wiedział o co chodzi :) Tak więc pierwsza krecha już zaznaczona :) Teraz tylko zaznaczać kolejne..
Bombel nauczył się otwierać barek u nas w komodzie. Co poniekąd właśnie skłoniło mnie do zmierzenia go i powyższych pomiarek :) A miało to miejsce wczoraj wieczorem. Byłam w niezłym szoku gdy stanął na paluszkach i dosięgnął uchwytu od barku i go otworzył. Bałam się, że uderzy się w głowę, ale skądże znowu. Sprytne to Nasze dziecię, robi uniki i jakimś sposobem w takich sytuacjach nigdy się nie palnie. Za to czasem jak się zapomni albo "zakręci" to o drzwiach zapomni, co strasznie mnie dziwi czasem.
Po za tym nauczył się już całkiem sam pić z butelki niekapki. Wie, że trzeba rączki dać do góry. I tak chodzi sobie po domu z butelką w rączkach i czasem pije a czasem bierze wodę do buzi i pluje, albo wypuszcza z parsknięciem wodę i jest wtedy cały mokry. Przebierany jest więc kolejne kilka razy dziennie więcej bo jakże to tak chodzić z mokrym brzuchem?
A do tego jakoś nam się dni rozregulowały, Bombel śpi o całkiem innych porach niż zawsze, jeść nie chce nic, tylko ciągle by na cycku wisiał praktycznie... Czyżby to kolejne zęby szły? Na razie nic nie wyczułam ale może, może...
Mały Spryciarz ;) A co do picia to wszystkie dzieci tak mają i to przez długi czas. Plują, robią bańki zamiast się napić, oblewają się, a po którejś koszulce z rzędu zaczyna cholera brać :p
OdpowiedzUsuńTak, sztuka samodzielnego picia przydatna umiejętność, tylko dlaczego głównie do polewania siebie wodą albo rozlewania jej na podłodze? ;-) Ja już nie mam siły do tych niekapków, u nas wszystkie w szybkim czasie zostają przerobione na konewki. Naprawdę nie wiem jak ona to robi.
OdpowiedzUsuńTeż muszę Zosię zmierzyć:D Przepraszam że Ci nie odp ale nie mam nic na koncie narazie:( :*
OdpowiedzUsuńPlucie to i my znamy :) Młody ma już dwa latka a dalej mu się zdarza :)))
OdpowiedzUsuńA wzrost ma imponujący :) To już konkretny bąbelek z niego ;)