poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Rocznicowo i po weekendowo.

Nasz Dzidzia chyba zaczął pakowanie, brzuszek dzisiaj taki twardy rano był, że szok. I jak wyszliśmy od lekarza to też. No i coś nam się wydaje, że coraz niżej jest? Więc czekamy, czekamy może akurat w tym tygodniu? Póki co czekamy na łóżeczko, które miało być w tamtym tygodniu ale jeszcze go nie ma... zaczyna mnie to wkurzać no ale musimy czekać bo nie ma innego wyjścia. Po za tym weekend spędzony spokojnie, w niedzielę byliśmy w lesie w górach na grzybkach, więc taki "wyczynowy" spacerek też może dał małemu w kość i ciśnie się już na powietrze? :) Dziś wybieramy się na działeczkę, może coś porobię jeszcze?
Za oknem gorąc ale nie aż tak straszny jak ostatnio więc jest dobrze. Póki co w domu 24 stopnie i przyjemny wiaterek.
Kochany Wu. w sobotę chwalił się koledze, że już w każdej chwili może być nas trójka, więc chyba się jednak cieszy i myślę, że urodzenie Dzidzi zmieni Go już całkiem na dobre. Ah kocham tych moich urwisów. No i dzisiaj już 2 miesiące jesteśmy małżeństwem :) A razem jesteśmy 2lata i 8 miesięcy. Więc dziś taki "świąteczny" dzień. Oby był spokojny i jak najbardziej udany.

17 komentarzy:

  1. No to wspaniale, że tak rocznicowo u Was :)
    Łóżeczko niedługo przyjdzie, skręcicie je i potem poczekacie na dzidzię. Wszystko się Wam dobrze ułoży i Wu. mądrzeje i będzie wspaniałym ojcem!
    A ja właśnie siedzę i oglądam programy o nietypowych ślubach.

    OdpowiedzUsuń
  2. rocznicowo i powiem Ci, że tak jak chciałam póki co :) jestem zadowolona i szczęśliwa dzisiaj.! :)
    Wu. na pewno będzie wspaniałym ojcem.! tak myślę i tak musi być! :)
    a leciało coś ciekawego?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To wspaniale! Widzę, że Wu. nie ma wyjścia ;)
    Mówili np. o ślubie bliźniaczek z bliźniakami albo o ślubach na kolejkach górskich. Ludzie strasznie czasem wydziwiają i wymyślają, a potem się kończy że potykający się świadek wpycha pannę młodą z księdzem do basenu :pp

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już brzuszek masz nisko i jest twardy, to rozwiązanie się zbliża!:D Bądź gotowa;) Hehe Ostry seks może tylko przyspieszyć, więc bierzcie się do roboty;) Wierze, że Wu będzie wspaniałym Ojcem. Cieszę się, że jesteś szczęśliwa.

    Jakie masz tatuaże:> Skąd jesteście?:> Może się wybiorę na jakiś do Twojego Wu i będzie okazja żeby się poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Napewno sie cieszy :) Bedzie wkoncu ojcem to juz powazne a czasami napewno zadaje sobie pytanie jak kazdy swierzy tatus czy podola czy da rade czy bedzie dobrym ojcem?? kazdy mysle zadaje sobie takie pytanie :)

    Rocznicowo gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie że się cieszy i na pewno sprawdzi się w roli ojca;) Mój kochany odkąd Laura jest na świecie i zrozumiał, że teraz jest wszystko inaczej zmienił się o 180 stopni oczywiście w lepszym kierunku;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po górach lata i zdziwiona, że brzuch twardy. Ty się ciesz, że tam pod jakimś krzakiem nie urodziłaś. Co ja mówiłam? Masz o was dbać, odpoczywać i takie tam
    A! Celowo zaczęłaś w odniesieniu do Bombelka używać rodzaju męskiego, czy tak ci tylko przypadkiem wyszło?

    OdpowiedzUsuń
  8. Super,że już tak blisko do końca,a za razem do nowego początku... mi jeszcze 12 tygodni zostało...ale lepsze to niż,z nów czekać 9 miesięcy :) Też już bym chciała mieć Maleństwo przy sobie..ale trzeba być cierpliwym :)

    Łóżeczko lada moment dojdzie,a jak już je skręcicie i ustawicie w odpowiednim miejscu,to wtedy już na prawdę nie będziesz mogła się doczekać,kiedy taki mały bąbelek będzie tam leżał :)

    Aaaa... i gratuluję kolejnego miesiąca małżeństwa,jak i związku... i życzę jak najwięcej odliczania miesięcy do kolejnych rocznic :**

    3maj się ciepło ;)

    w-oczekiwaniu-na-malenstwo.blog.onet.pl

    ~przyszła mamusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasia - Wu. nie ma wyjścia i co najlepiej wie o tym dobrze :)
    Hmm to te śluby faktycznie musiały być ciekawe co poniektóre :)

    Kobieta. - co do ostrego seksu to Wu. jest delikatny bo boi się o Bombelka naszego więc z ostrego chyba nici aż do czasu kiedy będę już bez brzuszka s powrotem ;)
    Jesteśmy z opolszczyzny.A Ty? Ja póki co mam tylko literkę "W" ale mam plan na to co chcę miec ;) za to Wu. ma 10 tatuaży i to różne ;)

    Lesli. - dziękujemy.
    A co do pytań to na pewno sobie takowe zadaje ;)

    Malw. - Wu. już się zmienił odkąd się dowiedział, że będzie tatą to jest inny dużo niż to jaki był kiedyś... i za pewne jeszcze się zmieni ;)

    Bajka - proszę na mnie nie krzyczeć bo się zamknę w sobie.! W góry wypad był spokojny i pomalutku, a jak się mieszka przed górami to nie sposób po nich nie chodzi. U mnie wystarczy wyjść z domu i wystarczy żebyśmy poszli do domu do Wu. i przyszli s powrotem i już można to zaliczyć do chodzenia po górach, i co Ty na to moja droga?
    A co do Bombelka to mi tak się jakoś po prostu lepiej mówi. Wciąż nie wiemy czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka, więc każde takie słowo proszę traktować z przymrużeniem oka ;) Nie wiemy i nie chcemy wiedzieć do samego końca ;)

    Ewciak - kochana 12 tygodni zleci szybciutko, nawet się nie obejrzysz ;) Sama pamiętam jak się dowiedziałam i to dopiero był 10 tydzień a lada moment idę rodzic :)
    Łóżeczko, mam nadzieję, że dojdzie lada moment bo w innym wypadku będę bardzo zła i ktoś kto jest odpowiedzialny za jego wysyłkę może zgarnąć opieprz niezły bo czekamy już 2tydzień... :/
    A dziękujemy za gratulację i myślę, że będzie ich nieskończenie wiele ;) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ze śląska jestem;) Kochana to jakby nie patrzyć nie jest aż tak daleko;) zamierzam robić cały rękawek, więc powiedz Wu, że zostawię też miejsce na tattoo w Jego wykonaniu;) Hehe..ja jak na razie mam jaskółki na stopach, kwiaty wiśni na ręce i zamierzam teraz robić pawia na tej samej ręce:) Nie są to tatuaże takie realistyczne, tylko jak to mój Kochany mówi takie w dawnym stylu, wiesz o co mi chodzi?:> hehe..i w takim stylu też chce cały rękawek wykonać;)
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak maleństwo podrośnie troszkę i nie będziecie się bali z nim jeździć to zapraszam do Gliwic :) uwielbiam naszą Palmiarnię.
    Zauważyłaś, że jak starasz się używać ogólnego określenia na dzidzię nie znając jej płci to i tak większość słów jest nacechowana męsko? Bombelek, maleństwo, skarb itp.

    Mam nadzieję, że obejdzie się bez awantury z łóżeczkiem, ale nigdy więcej bym w tym sklepie nie kupowała.

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja to bym chyba nie wytrzymała nie wiedząc czy będzie córcia czy synek :D I ja się będę chciała dowiedzieć, ale nikomu innemu nie powiem ;p hiii a taka będę! ;)

    Bajka ma rację, nie lataj tak po tych górach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dlatego nie lubię zakupów przez internet :(
    Że też masz jeszcze siły na takie spacerki... ja to pewnie już bym rady nie dała.
    szczesliwa-mama25

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie kolorowe;) Jakoś one bardziej do mnie przemawiają;) Pewnie za kilka lat będą już kolory nieco inne, ale i tak kolor to kolor, tym bardziej przy takich wzorach jak ja mam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kasia - dziękujemy za zaproszenie ;) Byc może skorzystamy, któregoś pięknego razu ;)
    Tak to prawda, nawet jeśli nie chciałabyś używać jakichś określeń to i tak najczęściej wychodzi na to że używasz ich w rodzaju męskim ;)
    Łóżeczka dalej nie ma, właśnie poszedł mail... zobaczymy kiedy się doczekamy ale jestem wściekła i opinii też na pewno nie wystawię pozytywnej... :/

    Gonia - A tam byś nie wytrzymała ;P Kwestia nastawienia :) Dla nas najważniejsze żeby było zdrowe i całe, a nie ważne czy chłopak czy dziewczyna bo będzie kochane tak samo mocno bez względu na płeć ;)

    Iskiereczka - Ja póki co miałam pozytywne relacje z zakupami przez internet... tym razem jednak się zawiodłam.
    A spacerki i nie tylko jeszcze są wyczyniane :D

    Kobieta - Kolory na pewno się zmienią, wyblakną itp. ale kolor to zawsze kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. jak ten czas szybko leci :) a jeszcze tak niedawno czytałam relację ze ślubu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Raz się strasznie przejechałam na jednym sprzedawcy, w końcu się z nim dogadałam, ale niesmak pozostał i teraz zastanawiam się kilka razy zanim wybiorę sprzedawcę, który ma chociaż kilka negatywów.
    Jak się czuje brzuszek?

    OdpowiedzUsuń