piątek, 15 lipca 2011

Moje kochanie wymyśliło sobie, że ja to wredna jestem ale, że żyć beze mnie nie może i że tak w sumie to jednak czasem jestem kochana :) Dziś obudził mnie o 6 bo sam miał na 8 do pracy no i jak już mnie rozbudził to sam obrócił się na drugi bok i sobie spał a ja nie miałam co robić. I że to niby ja jestem wredota w tym związku tak? :) 

Za oknem piękne słońce od rana. Wczoraj wieczorem był grill na działeczce. A dzisiaj zastanawiam się co robić bo Wu cały dzień w pracy a ja sama w domu. Nie chce mi się już sprzątać bo nie mam siły na to. Po za tym znowu mam jakieś skierowanie na badania (CRP) i nie wiem co to i trochę się boję... :( Wie któraś z Was co to za badanie i na czym polega i czy mam się jakos do niego specjalnie przygotować czy coś? Martwię się tymi badaniami co rusz :( 

Na brzuszku coraz większe "guleczki". Misio się kręci w środeczku i chyba coraz ciaśniej tam mojemu szkarbowi ;) Już tak chciałabym mieć przy sobie to swoje maleństwo choć z drugiej strony to chciałabym żeby jeszcze długo, długo ten brzuszek został i żebym mogła czuć kopniaki i w ogóle. Uwielbiam to uczucie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz