... była gorąca kąpiel, było malowanie paznokci a na deser ...
a wszystko to gdy Bombel uciął sobie wieczorną drzemkę, a tatuś czuwał nad Jego spokojnym snem by mama mogła w końcu mieć chwilę dla siebie :)
A teraz tatuś już jest w pracy na nockę niestety, a Bombel śpi słodko. Oby w końcu pospał w nocy bo ostatnie parę nocek mnie wykańcza...
ps. A jutro niestety ale muszę jechać do szkoły zaliczyć ten jeden przedmiot, o którym Wam pisałam... Trzymajcie kciuki byle zaliczyć. A Bombel zostaje z tatą, który wróci po nocce i raczej nie będzie wyspany itp ale nie ma wyboru :)
dopisek 9.01. zaliczone, na dwa ale ważne że do przodu :) teraz pyszna rybka na obiadek z brokułami i spacerek ze swoimi skarbami :)
dopisek 9.01. zaliczone, na dwa ale ważne że do przodu :) teraz pyszna rybka na obiadek z brokułami i spacerek ze swoimi skarbami :)
zaniedlugo maluszek powinien juz przesypiac noce :) a deserek yyyyyyy yummyyy
OdpowiedzUsuńAż dostałam ślinotoku na widok deseru :))))
OdpowiedzUsuńA co to za pyszności?
OdpowiedzUsuńGratulacje zaliczenia :)
Mniam, nie wiem co to za cudo w tych pucharkach, ale wygląda tak że ślina kapie ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczenia :-)
Mniam mniam. Truskaweczki?? ;D
OdpowiedzUsuńWażne że zaliczone, ale to wiadome było, że zaliczysz :)